Witam,

wcześniej próbowałem rozruszać trochę ten temat przy okazji planu toru, ale widać wszyscy swoje tajniki jazdy trzymają dla siebie.

Nie popieram takiego podejścia do sprawy, ale sam doświadczenie mam małe (aktualny czas 35.24s więc do najlepszych mi sporo brakuje) i nie będę się wymądrzał.

W związku z tym, aby pokazać że inni się dzielą swoją wiedzą wrzucam kilka linków a propos tematu:

http://www.karting1.co.uk/karting-techniques.htm (ang.)
http://www.easterncreekkarts.com.au/troys-tips.php (ang.)

http://www.technikajazdy.info/nauka-jazdy/gokarty/
http://karting.com.pl/forum/viewtopic.php?t=169

może to zmobilizuje innych do komentowania tego tematu.

Poniżej, żeby nie było że nic od siebie wrzucam swój tor jazdy i momenty hamowania... może jakieś komentarze?

WOW!

Świetny schemat!! Fajnie, że chciało Ci się to przygotować

Ja generalnie jade podobnie (tzn staram się) przy czym:

- 5 zakręt - wyrzuca mnie za bardzo jak nie przyhamuję delikatnie

- odcinek między 6 a 7 zakrętem - nie jestem w stanie tego zrobić bez lekkiego dohamowania bo mnie wyrzuca i wpadam w poślizg.. ale może przyczepność się zmieniła. dawno nie byłem.

- 9 zakręt - chyba hamuję ciut wcześniej, żeby od początku łuku przyspieszać, ale nie jestem pewien

- 10 zakręt - też nie jestem w stanie tego przejechać bez lekkiego dohamowania (a przynajmniej zdjęcia nogi z gazu) bo wpadam w poślizg i tracę mocno prędkość

Dawno nie byłem na torze więc mój rekord jest mało istotny teraz (bo nieaktualny). Jadę dziś to dam znać jak poszło

UPDATE: technika tak jak pisalem powyzej dala mi dzis 32.68

ja osobiście jadę inaczej zakręt nr. 8, ścinam go przy samej bandzie z maksymalną prędkością, co oczywiście ustawia mnie inaczej do zakrętu nr.9, bardziej po wewnętrznej części.

a co do techniki pokonywania zakrętu nr.1 nie stawiam gokarta bokiem tak jak niektórzy, chociaż próbowałem i czasy były identyczne

taką techniką udało mi się wykręcić 33,97.

p.s podziwiam że chciało ci się przygotować taki plan teraz tylko parę osób które może dodać trochę cennych uwag i będzie dobrze

Spróbuj (wyczuj odpowiedni moment) do zakrętu nr 1 zablokować koła tak że przodem karta przejdziesz koło opon.Zyskasz ok.0.3 sek.

a czy postawienie go bokiem nie spowoduje wyhamowania ?? na tyle dużego że będzie się znowu musiał rozpędzać.

a na filmiku i na innych torach widziałem że niektórzy podskakują na tym krzesełku - co można tym zyskać ? I dlaczego niektórzy przed zakrętem nr 1 zjeżdzają do środka i potem pod bandy znowu, zamiast ciągle przy bandach jechać, zauważyłem to w temacie Plan toru, gdzie ludzie wklejali swoje sposoby na przejechanie toru.

Amadi: wnioskuje że zjeżdżają do wewnętrznej w celu odbicia do zewnętrznej i lepszego wprowadzenia gokarta w poślizg.

Taka właśnie technika pokonywania zakrętu numer 1 daje wiele. Trzeba to tylko dobrze zrobić - mnie czasami wychodzi, ale muszę to dopracować jeszcze. 1. Lepsze wejście z zakręt + szybszy wyjście z niego 2. Zawsze taki manewr dodatkowo dogrzewa opony (a jest to pierwszy zakręt na torze, więc to też jest ważne imo)

a te podskakiwanie na siedzeniach ?

jakbys mial wylaczony silnik a chcialbys zeby gokart sie przesunal to bys go takim podskakiwaniem probowal popchnac.. tzn to nie do konca podskakiwanie.. tylko wypchniecie z biodra ktore wyglada jak podskakiwanie..

ale nie wiem czy cos to daje.. chyba tylko na psyche dziala