ad 1 - w dziale "ogolne" mozna smialo pogadac na ten temat
ad 2 - jest taki plan, ale niestety doba ma tylko 24h.. poki co sa pilniejsze rzeczy ale niewykluczone ze taki film kiedys powstanie

Dzieki,

Propozycje z krakowskiego forum dotyczace czasow online i kamerek tez goraco POPIERAM!!

Tomek: daj znać jak będziecie się wybierać na tor w Tychach, chętnie Was poznam i posłucham cennych wskazówek

i fajnie by było gdyby to było przed zawodami

Wg mnie tor w Tychach nie jest prawie w ogóle nagumowany. Jest po prostu za zimno żeby mógł się nagumować. Miejsca bardzie przyczepne (maxbike napisał: Są "łaty" przyczepne i "łaty" śliskiego przez co nagle kart łapie, zaraz się ślizga i wszystko na jednym łuku) to spuścizna po poprzednich użytkownikach hali. W miejscach gdzie najprawdopodobniej stały regały, gdzie ludzie mniej chodzili jest po prostu mniej wyślizgana nawierzchnia i tam jest większa przyczepność. Inną sprawą jest to, że na optymalnej linii jazdy tor jest czysty, tzn. nie ma tam kurzu i pyłu i takiego toru jazdy trzeba się trzymać. To czy ktoś woli takie śliskie warunki jakie panują na tym torze, i bardziej rajdową niż wyścigową jazdę zależy od jego upodobań. Zabawa tak czy siak jest przednia i trzeba naprawdę bardziej się postarać żeby wykręcić dobry czas.

@robek - to nie spuścizna po poprzednich uzytkownikach hali (butami nie da sie nagumowac toru) tylko po poprzednim ulozeniu toru.. pamietaj ze od grudnia do tydzien temu bylo nieco inne ulozenie..

"Bobafat" nie da się przedstawić komuś 100% recepty na dobry wynik. Każdy z nas ma inny styl jazdy, inną wagę, inna psyche, inny czas reakcji itd. W rzeczywistości jedni hamują przed zakrętem, jedni wrzucają w zakręt, jedni hamują inni odejmują gazu itd. Kombinacji jest mnóstwo. Myślę, że na planie który naszkicował Tomek można nanieść idealną linie przejazdu ale to tyle. Musisz (trzeba) jeździć, jeździć, jeździć Oczywiście dobrze znać podstawy np. idealną linie toru ale większość trzeba samemu wypracować.
PS: Nawet jakby film nakręcił sam RK i opisał co robi i w którym momencie to i tak choćbyś nie wiem co robił to i tak nie pojedziesz tak samo. Trzeba jeździć, jeździć, jeździć i uczyć się
PS: Jest tak jak Tomek mówi ale jeszcze trochę i się nagumuje (myślę że za miesiąc będzie już lepiej dla tych co im jest za ślisko:p)

PASI, wreszcie ktoś napisał całkowitą prawdę,
nic dodać, nic ująć:)
a inni, hala istnieje (chodzi mi o WRT) dopiero 2,5 miesiąca, poczekajcie, wszystko się rozkręca, będą lepsze czas, będzie lepsza przyczepność, będzie przejazd "on-board", ale nie wszystko naraz. Wiem, że właściciele robią wszystko, aby było jak najlepiej dla was - klientów, to samo robi obsługa toru, aby wam - klientom jeździło się jak najlepiej, ale naprawdę trochę czasu
Ja osobiście uważam, że mimo, że jest ślisko to da się jeździsz. Ktoś kiedyś powiedział świętą prawdę - KIEROWCY NIE POZNASZ PO TYM JAK WYGLĄDA PRZY SAMOCHODZIE, CZY W SAMOCHODZIE, ALE PO TYM JAK JE PROWADZI, więc wszyscy narzekający na przyczepność - ch**owej baletnicy to i rąbek przy spódnicy...

Idzmy dalej w tym kierunku - najlepiej wylac olej na cala trase - o wtedy bedzie "fun", wtedy dopiero zobaczymy kto lepiej jezdzi..
Wyglada na to, ze niewielu z was mialo okazje jezdzic na innych torach a "przygode" z kartingiem zaczeli od czasow WRT
(No ja rozumiem, ze jest slisko i kazdy klient musi sie najezdzic wiecej niz na przyczepnym zeby sie nauczyc krecic czasy na tym torze wiec to wiecej $$ dla firmy. Ci, ktorzy jezdza za friko cwaniakuja )

Archibaldi mistrzu kartingu wyjaśnij nam "mi" swoje przemyślenia, jak to wywnioskowałeś, jakich analitycznych wzorów użyłeś aby wysnuć takie stwierdzenie którego nie rozumie może dlatego, że za młody jestem... Proszę podziel się tymi informacjami

Panowie tylko bez wojen prosze.. Kazdy ma swoje racje ale zaczynamy popadac w skrajnosci a w ten sposob do niczego nie dojdziemy..

Jest sliskawo, ale z kazdym dniem jest coraz lepiej.. jestem pewien ze juz niebawem wszyscy beda zadowoleni